1100 złotych za kilka jabłek – tyle musieli zapłacić dwaj mężczyźni zatrzymani przez strażników granicznych z Węgorzewa. Funkcjonariusze w rejonie granicy państwowej zauważyli zaparkowanego Opla na zambrowskich numerach rejestracyjnych, a przy nim dwóch mężczyzn jedzących jabłka. Okazało się, że był to 33-letni mieszkaniec Hamburga oraz 37-letni mieszkaniec gminy Zambrów. Mężczyźni weszli na pas drogi granicznej, a następnie nie zważając na zakazy poszli do Rosji. Mężczyźni tłumaczyli, że kierowała nimi ciekawość smaku owoców po stronie rosyjskiej. Zgodnie stwierdzili, że są bardzo smaczne i jak się okazało, również kosztowne. Sprawcy wykroczenia otrzymali mandaty po 500 złotych każdy. Dodatkowo kierowca auta został ukarany 100-złotowym mandatem za niezastosowanie się do znaku drogowego B-1, czyli zakazu ruchu w obu kierunkach.