12-latka, który chciał wyskoczyć z czwartego piętra jednego z bloków uratowali węgorzewscy policjanci. W ostatniej chwili zdążyli złapać nastolatka i wciągnąć do środka budynku. Tylko dzięki ich zdecydowanym działaniom nie doszło do tragedii.
W środę (20.12.) około godziny 13:30 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Węgorzewie skierował funkcjonariuszy na interwencję, której sprawcą miał być agresywny 12-latek. Policjanci wchodząc do budynku zauważyli chłopca. Nastolatek na ich widok zaczął biec w kierunku okna, znajdującego się na czwartym piętrze bloku. Już szykował się do skoku krzycząc przy tym, że nikt go nie kocha. W ostatniej chwili jeden z dzielnicowych złapał go za ubranie i wciągnął do środka.
Podczas wyjaśniania okoliczności tego zdarzenia policjanci ustalili, że tego dnia 12-latek był wyjątkowo agresywny wobec swojej rodziny. Miał wyzywać domowników i żądać pieniędzy. Z ustaleń policjantów wynika również, że nie tylko groził, ale również uderzył swoją babcię. Widząc tą sytuację rodzina zdecydowała się wezwać policję. Interwencja funkcjonariuszy zakończyła się przewiezieniem 12-latka do Szpitala Dziecięcego w Olsztynie na obserwację. Dziecku towarzyszyła jego mama.