Do 10 lat więzienia grozi 18-latkowi, który włamał się do jednego z domów na terenie gminy Filipów. Młody mężczyzna w nocy z wtorku na środę włamał się do piwnicy i ukradł motorower, na którym potem uciekał przed policją.
Do zdarzenia doszło przed godziną drugą. Właścicielka jednej z posesji wezwała policją, bo usłyszała, że ktoś włamuje się do domu. Mundurowi po dotarciu na miejsce rozpoczęli poszukiwania sprawcy. 18-latek jechał skradzionym motorowerem pobliską drogą i nie reagował na sygnały nakazujące zatrzymanie. Po około dwóch kilometrach porzucił pojazd i zaczął uciekać pieszo. Szybko trafił jednak w ręce policjantów. W momencie zatrzymania był agresywny, a badanie alkomatem wykazało niemal 1 promil alkoholu w organizmie. Młody mężczyzna noc spędził w areszcie, a dziś rano usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem oraz jazdy pod wpływem alkoholu. Za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem.