Około 250 osób zgłosiło w Suwałkach chęć służby w Wojsku Obrony Terytorialnej. To dane z wtorku (07.02). Natomiast w środę (08.02) z uczniami szkoły w Dowspudzie koło Raczek spotkał się w tej sprawie pułkownik Sławomir Kocanowski, dowódca 1. Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej. Opowiadał młodym czym jest WOT, na czym polega służba w nowej formacji i jakie daje korzyści. Zgodnie z planem, w Suwałkach w tym roku powstanie batalion WOTu. Jednostka ma liczyć około 800 żołnierzy z miejscowych powiatów. W związku z tym wojskowi propaguują ideę WOTu.
Założenia są takie, że żołnierz Obrony Terytorialnej będzie służył w miejscu swojego zamieszkania. W ciągu miesiąca przynajmniej dwa dni będzie musiał poświęcić szkoleniu. W zamian za to otrzyma pieniądze, minimum około 500 złotych.
Zainteresowanie WOTem jest. Jak mówi podpułkownik Jarosław Kowalewski, Wojskowy Komendant Uzupełnień w Suwałkach, nie ma dnia, aby ktoś nie odwiedzał w tej sprawie WKU.
Młodzi ludzie nie kryją, że służba ich kusi. Mówią o patriotyzmie, ale też zwracają uwagę na korzyści materialne. Myśląc w dalszej perspektywie o służbie zawodowej zwracają uwagę na stabilność zatrudnienia i wysokie wynagrodzenie.
