Sto szesnaście tysięcy złotych wydała Gmina Miejska Giżycko w ubiegłym roku na składki i dotacje dla sześciu stowarzyszeń, których jest partnerem. Najwięcej, bo ponad 50 tysięcy, wpłynęło na konto Lokalnej Organizacji Turystycznej „Mazury”. O zasadności takich wydatków dyskutowali członkowie Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej. Radny Andrzej Jelec pytał o bezpośrednie korzyści dla miasta, skupiając się głównie na członkostwie Giżycka w Fundacji Ochrony Wielkich Jezior Mazurskich i konkurencyjnym Stowarzyszeniu Wielkie Jeziora Mazurskie.
W kwestii składek i dotacji dla stowarzyszeń jednym głosem z radnymi mówią władze Giżycka. -Konieczna jest dyskusja na forum Rady, bo tylko ona może zaowocować konstruktywnymi wnioskami – uważa burmistrz Wojciech Iwaszkiewicz.
Tematem pieniędzy dla stowarzyszeń giżyccy radni zajmą się najwcześniej w marcu.