Suwałki
Za włamanie do szafki pracowniczej odpowie 31-latek z Suwałk. Jego łupem padło ponad 1200 złotych. Zgłoszenie o włamaniu policjanci otrzymali w poniedziałek (11.11). Do kradzieży doszło w jednej z suwalskich firm. Mimo, że włamywacz próbował zatrzeć ślady włamania, policjanci błyskawicznie wytypowali podejrzanego. Okazał się nim 31-latek, doskonale znany mundurowym ze swojej wcześniejszej działalności przestępczej. Mundurowym udało się zabezpieczyć część skradzionych pieniędzy. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd.
Autor: mz