Ełk
To był najprawdopodobniej najdroższy ośmiopak piwa w życiu 25-letniego ełczanina.
Mężczyzna ukradł alkohol ze sklepu na terenie miasta, wybiegł na zewnątrz, a za nim ruszyła ekspedientka. Świadkami całej sytuacji byli funkcjonariusze Straży Granicznej z gołdapskiej placówki. Natychmiast ruszyli za złodziejem i szybko go zatrzymali. Mężczyzna tłumaczył się, że „bardzo chciało mu się pić, a pieniądze za alkohol oddałby po wypłacie”.
Te zapewnienia nie wystarczyły, by uniknąć odpowiedzialności karnej. Strażnicy na miejsce wezwali ełckich policjantów, którzy ukarali mężczyznę mandatem w wysokości 500 zł.
Źródło: W-MOSG
Autor: tg