Suwałki
Zwierzęta potrzebują naszego wsparcia i opieki, ponieważ wszystkie schroniska zostały zamknięte dla osób odwiedzających. Przyczyną ograniczenia kontaktów ze schroniskami jest panująca w kraju epidemia koronawirusa. Placówki te jednak wciąż pozostają otwarte dla osób, które chciałyby zaadoptować czworonożnego przyjaciela. Jednak jak mówi Monika Filipkowska, opiekun kociarni będącej pododdziałem Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Suwałkach, pobudki do adopcji nie powinny być egoistyczne i wynikać tylko z naszej samotności w czasie ogólnopolskiej kwarantanny.
Suwalska kociarnia pozostaje otwarta dla tych, którzy są zainteresowani adopcją kota i dokładnie przemyśleli swoją decyzję.
Ci, którzy kota adoptować nie planują, ale chcieliby wspomóc doraźnie suwalską kociarnię, wciąż mogą to zrobić, bo czas epidemii wcale nie oznacza, że zwierzęta naszej pomocy nie potrzebują.
Placówka w marcu obchodziła pierwsze urodziny. Za sprawą kociarni w przeciągu ostatniego roku ponad sto kotów znalazło dom, a drugie tyle zostało uratowanych dzięki finansowemu wsparciu ich leczenia weterynaryjnego.
Autor: DS