Program Suwalskiej Karty Mieszkańca przyjęli w środę (25.04) jednogłośnie miejscy radni. Mowa o zapowiadanym programie ulg i zniżek dla mieszkańców Suwałk. Osoby, które płacą w Suwałkach podatki, będą mogły korzystać między innymi ze zniżek na zakup imiennych, okresowych biletów komunikacji miejskiej, wejściówek do aquaparku i muzeum oraz biletów na wybrane imprezy Suwalskiego Ośrodka Kultury. Wysokość ulg ma być zależna od rodzaju karty, których będzie w sumie cztery: białe dla mieszkańców, zielone w przypadku rodzin wielodzietnych, niebieskie w przypadku niepełnosprawnych i żółte, przysługujące seniorom. Przykładowo, w przypadku komunikacji miejskiej, dla mieszkańca ulga będzie wynosiła 20 procent, dla niepełnosprawnych 50 procent, natomiast dzieci i studenci pojadą za darmo. Suwalska Karta Mieszkańca zastąpi funkcjonujące obecnie programy Suwalskiej Rodzina Plus i Aktywnego Seniora. Początek naboru wniosków na karty zaplanowano na 1 lipca, uruchomienie zniżek na 1 września. Program ma na celu poprawę warunków życia, zwiększenie dostępności mieszkańców do dóbr kultury, sportu i komunikacji miejskiej, umacnianie poczucia tożsamości lokalnej i pomoc rodzinom wielodzietnym. Szczegóły przedstawił Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk.
Nie obyło się bez dyskusji. Andrzej Łuczaj, radny Prawa i Sprawiedliwości wystąpił, aby zniżka na przejazdy komunikacją dla dorosłych mieszkańców wynosiła 50 procent. W odpowiedzi prezydent zwrócił uwagę, że taki wniosek musi mieć wskazane źródło finansowania.
W efekcie radny wycofał się z propozycji. Jego wystąpienie podniosło jednak emocje. Zbigniew De-Mezer, przewodniczący klubu „Łączą nas Suwałki”, zarzucił Andrzejowi Łuczajowi populizm. Emocje tonował natomiast Grzegorz Gorlo, szef klubu PiS.
