Brakuje miejsc parkingowych w Suwałkach. Temat ten podniósł na ostatniej sesji rady miasta Jacek Juszkiewicz, radny Prawa i Sprawiedliwości. Jak zauważył największy problem z parkowaniem jest w soboty przy bazarze przy ulicy Bakałarzewskiej oraz przy jednym z domów handlowych przy ulicy Dwernickiego. Auta pozostawiane są często w miejscach niedozwolonych i na prywatnych posesjach. W odpowiedzi Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk stwierdził że problem dotyczy nie tylko naszego miasta, ale istnieje w całej Polsce. – W mieście na 1000 mieszkańców mamy zarejestrowanych 450 samochodów, a w ciągu roku przybyło 1300 aut w mieście. To dużo – powiedział prezydent.
Jak zauważa włodarz, rozwiązaniem mogłoby być wybudowanie parkingów podziemnych lub piętrowych. Jednak miasto nie posiada własnych środków na taką inwestycję.
Nie oznacza to jednak, że miasto całkowicie rezygnuje z tego typu działań. – Tam gdzie można, to będziemy te miejsca parkingowe budowali – zapewnił prezydent.