Im niżej spada słupek rtęci na termometrach, tym bardziej widoczny staje się ich problem. Bezdomni. W Giżycku nie brak opinii, że rozwiązanie kwestii bezdomności powinno być jednym z priorytetów dla rządzących. Ale czy faktycznie w mieście nad Niegocinem jest to problem o tak dużej skali? O to zapytaliśmy dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej Jarosława Borowskiego.
Miasto stale monitoruje zjawisko i jest przygotowane na pomoc bezdomnym, o czym zapewnia burmistrz Giżycka Wojciech Iwaszkiewicz.
Wspomniane przez burmistrza CIS to Centrum Integracji Społecznej, które na terenie powiatu giżyckiego rozpocznie działalność 1 stycznia przyszłego roku. Jego celem będzie m.in. pomoc ludziom społecznie wykluczonym. Tymczasem w Giżycku już funkcjonują organizacje wspierające osoby w trudnej sytuacji życiowej. Jedną z nich jest Stowarzyszenie Chrześcijańskie „Coffee House”. Mówi jego prezes Zofia Borawska.
A co zrobić, gdy bezdomny odtrąca pomocną dłoń, a „w zamian” staje się uciążliwy i zaczyna uprzykrzać życie? Niezawodną receptę na takie sytuacje zna komendant giżyckiej straży miejskiej Maciej Ambroziak.