Suwałki
Projekt przyszłorocznego budżetu Suwałk przedstawił w czwartek (14.11) mediom Czesław Renkiewicz, prezydent miasta. Plan zakłada prawie 486 milionów złotych dochodów, 496 milionów wydatków i 10 milionowy deficyt. Różnice między dochodami, a wydatkami samorząd zamierza pokryć środkami z kredytu bankowego. Planowany dług miasta na koniec przyszłego roku ma wynieść prawie 226 milionów złotych. Najwięcej, jak co roku, miasto wyda na oświatę i wychowanie, bo prawie 148 milionów złotych, co stanowi 34 procent wydatków. Największe inwestycje to modernizacja energetyczna przedszkoli numer 3,4,7,8 i 10 za kwotę 10 milionów złotych, dalsza budowa tak zwanej obwodnicy wschodniej miasta za ponad 8 milionów złotych oraz poprawa jakości transportu publicznego za 7,5 miliona złotych. Chodzi między innymi o zakup autobusów na gaz ziemny i stworzenie sieci miejskich rowerów. W ocenie Czesława Renkiewicza, prezydenta Suwałk plan dochodów i wydatków miasta jest budżetem bezpiecznym i prorozwojowym, który kontynuuje pozytywne zmiany w mieście.
Władze nie kryją, że przyszłoroczny plan wygląda skromniej, niż obecnie realizowany. Planowane dochody są o kilkanaście milionów niższe, niż zanotowane w roku bieżącym. O 2 miliony złotych niższe są prognozowane wpływy z podatku PIT. Jak tłumaczy Wiesław Stelmach, skarbnik miasta, to skutek decyzji parlamentu, który zwolnił osoby do 26 roku życia z płatności podatku PIT i obniżenia stawki podatku oraz zwiększenia koszów uzyskania przychodu. Ratusz szacuje, że w związku z tym, prognozowane dochody miasta spadły o 13 milionów złotych.
Autor: AP