W ciągu tygodnia rozstrzygną się dalsze losy budowy tak zwanej trasy wschodniej w Suwałkach. W ramach przedsięwzięcia od kilku miesięcy na wschodnich krańcach miasta powstają nowe odcinki dróg. Powstająca trasa ma przebiegać przebudowywaną właśnie ulicą Leśną od ulicy Raczkowskiej do Utraty, następnie od Utraty do Sejneńskiej tunelem pod torami i nowym mostem na Czarnej Hańczy. Kolejny powstający odcinek ma łączyć ulicę Północną z Pułaskiego. To wszystko dzięki rekordowemu dofinansowaniu z Urzędu Marszałkowskiego wysokości 60 milionów złotych. Pierwotnie, całość miała być gotowa do jesieni tego roku. Problem w tym, że na niektórych odcinkach tempo prac jest bardzo słabe. Na niektórych, dosłownie, nic się nie dzieje. Wykonawcy nie realizują harmonogramów, a samorząd wysyła upomnienia. Niewykluczone, że z jednym z nich miasto zerwie umowę. Wszystko rozstrzygnie się do przyszłego piątku 27 kwietnia. Do tego dnia wykonawca z Warszawy ma określić, co dalej z budową na odcinkach od Utraty do Sejneńskiej i od Północnej do Pułaskiego. Jeśli okaże się, że prace nie będą prowadzone tak, jak oczekuje tego miasto, samorząd zerwie umowę z winy wykonawcy i rozpisze nowy przetarg. To oznacza, że budowa na wspomnianych odcinkach przeciągnie się do przyszłego roku.