Co dalej ze Szkołą Podstawową w podsuwalskim Poddubówku zastanawiają się rodzice, nauczyciele i uczniowie szkoły. Mury placówki z roku na rok przekracza coraz mniej uczniów, a utrzymanie szkoły generuje ogromne koszty. Rocznie Gmina Suwałki dopłaca do jej funkcjonowania około 800 tysięcy złotych, a koszt kształcenia jednego dziecka to niemal 20 tysięcy złotych. Problem braku pieniędzy mogłaby rozwiązać likwidacja szkoły, ale tego wszyscy chcą uniknąć. Jedynym wyjściem z sytuacji, zdaniem władz gminy, jest przekazanie placówki pod zarząd fundacji „Edukacja Razem”, która prowadzi już szkoły m. in. w Becejłach i Jasionowie. Zdaniem Tadeusza Chołko, wójta gminy dzieci na tym na pewno nie stracą, mogą natomiast zyskać.
Dzięki temu pracę zachowają nauczyciele i kadra administracji.
Po ewentualnych zmianach szkoła w Poddubówku nadal pozostałaby szkołą publiczną, a utrzymywanie budynku spoczywałoby na barkach gminy. Jednak oszczędności samorządu byłyby duże.