Owca padła łupem 28-latka zatrzymanego przez gołdapskich policjantów. Zgłoszenie funkcjonariusze otrzymali od właściciela hodowli zwierząt. Z jego relacji wynikało, że w nocy z 15 na 16 października doszło do włamania i kradzieży.
Na miejscu policjanci przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady. Najprawdopodobniej złodziej włamał się do budynku obory wypychając zabezpieczone okno. Jego łupem padła warta 650 zł owca.
-Zatrzymany w tej sprawie 28-letni mieszkaniec powiatu gołdapskiego usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał- informuje Anna Barszczewska oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gołdapi.
Nie potrafił uzasadnić swojego postępowania. Twierdził, że był pijany. Teraz mężczyźnie może grozić kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.
Policjanci nadal ustalają, co stało się ze skradzioną owcą.