Radio 5

Co z tymi meczami?

Jest stanowisko Dariusza Mazura, prezesa Suwalskiego Klubu Sportowego „Wigry” w sprawie zbieżności terminu spotkań miejscowych, pierwszoligowych drużyn. Chodzi o to, że w sobotę (07.10) godziny „domowych” występów siatkarzy Ślepska i piłkarzy Wigier niemal się pokrywają. Siatkarze zaczynają spotkanie z AZS Częstochowa o 16:00, a godzinę później piłkarze grają ze Stalą Mielec. W efekcie kibice, którzy lubią i siatkę i piłkę, będą mieli dylemat. Dotychczas tak nie było, bo kluby dogadywały się w sprawie terminów. Radio 5 próbowało ustalić, co tym razem poszło nie tak. Wojciech Winnik, prezes Ślepska Suwałki, twierdził, że jego klub zawsze dostosowuje swój grafik do spotkań Wigier. Zapewniał, że tym razem było tak samo. Marta Adamczewska, dyrektor Suwalskiego Klubu Sportowego zapewniała natomiast, że mecz z Mielcem nie był przekładany i Ślepsk znał termin z odpowiednim wyprzedzeniem.

W piątek (06.10) otrzymaliśmy w tej sprawie stanowisko Dariusza Mazura, prezesa Wigier, w którym wyraził zaskoczenie i rozczarowanie tym, że terminy spotkań się pokrywają. W piśmie czytamy:

„W związku z publikacją jaka ukazała się w portalu internetowym Radia 5: „COŚ POSZŁO NIE TAK” pragniemy wyjaśnić, że sytuacja wygląda zupełnie inaczej, niż została przedstawiona. My również jesteśmy zaskoczeni i niemile rozczarowani, że termin meczu Siatkarzy Ślepska z AZS Częstochowa pokrywa się z terminem spotkania Wigry Suwałki – Stal Mielec. Do tej pory za zgodą obu klubów było przyjęte, że Ślepsk w rundzie jesiennej dopasowuje się do wcześniej już ustalonego terminarzu Wigier Suwałki, a wiosną suwalskie Wigry dopasowują się do terminarza Ślepska. Ten dobry „obyczaj” funkcjonował od kilku lat wyłącznie dla dobra Suwalskich Kibiców. W ten sposób rozumiemy dobrą współpracę dwóch Klubów z jednego Miasta. Jesteśmy zaskoczeni, że pomimo, iż termin domowych spotkań Wigier jest znany od połowy lipca, to rozpoczęcie meczu siatkarzy Ślepska z AZS Częstochowa zostało zaplanowane na godzinę 16.00, czyli zaledwie na 60 minut przed startem meczu Wigier ze Stalą Mielec. Jak do tego doszło wie tylko Prezes Ślepska, Wojciech Winnik. My nie chcemy stawiać Suwalskich Kibiców przed takimi dylematami. Do tej pory nie musieli wybierać pomiędzy piłką nożną, a siatkówką i nadal by nie musieli. Wystarczyło wykazać odrobinę dobrej woli. Siatkarzom Ślepska życzymy powodzenia w meczu z AZS Częstochowa, wierząc w lepszą współpracę na przyszłość i lepsze zrozumienie dobra Suwalskich Kibiców.

Z poważaniem, Dariusz Mazur Prezes SKS Wigry’’