Suwałki
– Czas, aby przedsiębiorcy nauczyli się segregować odpady budowlane – mówi Zbigniew Walendzewicz, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Suwałkach. To odpowiedź na pytanie o duży wzrost stawek za zagospodarowanie takich odpadów w suwalskim PGO. Wcześniej stawka wynosiła 60 złotych za tonę odpadów. Teraz, decyzją prezydenta Suwałk, za tonę nieposegregowanych odpadów budowlanych wynosi 500 złotych, a prezes PGO tłumaczy, że innego wyjścia nie ma. Jednocześnie zwraca uwagę, że gruz posegregowany kosztuje tyle samo, co wcześniej.
Prezes dodaje, że dotychczas przedsiębiorcy wywozili gruz do wyrobisk. Teraz odpady są monitorowane i muszą trafić na wysypisko. To pociągnie kolejne nakłady. PGO będzie musiało wybudować potrzebny magazyn.
Zbigniew Walendzewicz liczy, że wysoka cena sprawi, że przedsiębiorcy zaczną segregować odpady. Zdaniem prezesa innej możliwości nie ma.
Autor: AP