Suwałki
System, który będzie określał dokładną porę wizyty, zamierza wdrożyć suwalski szpital. Chodzi o to, aby pacjent był umawiany i przyjmowany o określonej porze. Dotychczas wyglądało to różnie. Przed laty bywało, że pacjenci poradni specjalistycznych umówieni na określony dzień ustawiali się w kolejkach od bladego świtu, a przed drzwiami i na korytarzach panował tłok. Teraz osoby umawiane na wizytę otrzymują informację o dosyć dokładnym, godzinowym lub dwugodzinowym przedziale czasu, w którym mają pojawić się przed gabinetem. Adam Szałanda, dyrektor placówki zapowiada, że będzie jeszcze lepiej. Dyrektor chce, aby pacjenci dostawali precyzyjną informację o godzinie wizyty z dokładnością do pół godziny.
Problemem pozostaje natomiast czas oczekiwania na przyjęcie w poradni. Bywa, że na wizytę do niektórych poradni wynosi kilka miesięcy. Jak tłumaczy dyrektor, powodem są braki kadrowe.
Autor: ap