Czterech pijanych awanturników zatrzymali w miniony weekend oleccy policjanci. Do pierwszej interwencji mundurowi zostali wezwani w sobotę około godziny 1.00 w nocy. Marek J. wyzywał i szarpał żonę i córkę. 44-latek wydmuchał ponad dwa promile i nawet w obecności policjantów był agresywny i nie reagował na ich polecenia, dlatego trafił do aresztu. Rodzina została objęta procedurą Niebieskiej Karty. Również w sobotę mieszkaniec miasta powiadomił dyżurnego oleckich policjantów o awanturze domowej w jednym z mieszkań. Tam okazało się, że doszło do bójki pomiędzy braćmi. Obaj byli pijani. Jeden z mężczyzn, nie reagował na polecenie policjantów, dlatego trafił do aresztu. Robert R., wydmuchał blisko 2,5 promila. Wyzwisk i gróźb pod swoim adresem nie zniosła w niedzielę w nocy mieszkanka miasta. Mąż, z którym kobieta bała się zostać w mieszkaniu, trafił do policyjnego aresztu. Wydmuchał blisko promil. Rodzina została objęta procedurą Niebieskiej Karty. Jako ostatni do aresztu trafił 27-latek, który wszczął awanturę swoim rodzicom. Pijany mężczyzna, twierdził, że będzie robił porządki i groził im pozbawieniem życia. Mężczyzna w obecności mundurowych był agresywny. dlatego trafił do aresztu. Ta rodzina również została objęta nadzorem w ramach Niebieskiej Karty.