Radio 5

Cztery osoby trafiły do szpitala

Policjanci z Giżycka pracowali przy trzech wypadkach, do których doszło w ten weekend na drogach tamtejszego powiatu. Cztery osoby trafiły  do szpitala. Pierwsze zdarzenie miało miejsce w piątek wieczorem na ul. św. Brunona.

Z ustaleń policji wynika, że 61-latek kierujący audi na skrzyżowaniu z ulicą Moniuszki, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu, wjechał na jezdnię i zderzył się z mercedesem. Kierowca drugiego pojazdu po przejechaniu drogi w poprzek, pokonując chodnik i żywopłot zatrzymał się w parku.

Jak się okazało, kierowca audi był pijany. Piotr S. wydmuchał ponad promil. Mężczyzna nie miał przy sobie ani prawa jazdy, ani dokumentów pojazdu.

-Na szczęście nikomu nic się nie stało, informuje Beata Górczyńska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Giżycku.

Mniej szczęścia miała kierująca Toyotą, która w Wilkaskach wypadła z drogi, uderzyła w skarpę i drzewo.

Do wypadku doszło wczoraj po godzinie 13.00. Kobieta była nieprzytomna w chwili wyciągania jej z pojazdu. Podczas akcji ratunkowej na szczęście odzyskała przytomność. Z obrażeniami głowy i kręgosłupa trafiła do szpitala w Giżycku. Pasażer Toyoty doznał wstrząśnienia mózgu, relacjonuje wczorajsze zdarzenie Górczyńska.  Kierująca Toyotą była trzeźwa.

Do szpitala w Giżycku trafili także pasażer i kierowca VW Passata, który z nieustalonych jeszcze przyczyn wjechał do rowu w miejscowości Jeziorowskie w gminie Kruklanki. Do zdarzenia doszło dziś po godzine 9.00. Jak dodaje Górczyńska, mężczyzna był trzeźwy.