Czujnik tlenku węgla prawdopodobnie uratował życie mieszkańcom jednego z domów jednorodzinnych na ul. Ogrodowej w Ełku. Zgłoszenie o dużym stężeniu czadu ełccy strażacy otrzymali w piątek po godzinie 16.00. Jeszcze przed przyjazdem zastępów na miejsce, dwie rodziny, które tam mieszkały ewakuowały się na zewnątrz.
-Właścicielka jednego z mieszkań, gdzie zadziałał czujnik tlenku węgla poinformowała, że stężenie trzykrotnie przekraczało dopuszczalne normy, mówi Jarosław Pieszko, rzecznik prasowy ełckich strażaków.
Tlenek węgla jest bezwonny i bezbarwny, nie bez przyczyny nazywany „cichym zabójcą”. Sezon grzewczy w pełni, dlatego strażacy apelują do mieszkańców, którzy ogrzewają mieszkania samodzielnie o zakup czujniku tlenku węgla.
-Koszt takiego urządzenia do kilkadziesiąt złotych, a jak pokazuje przykład z ul. Ogrodowej, może uratować życie, dodaje Pieszko.