region
Czy jutrzejsze (21.10) protesty rolników spowodują całkowitą blokadę dróg krajowych w regionie? Taki scenariusz jest możliwy.
Jak ustaliło Radio 5, około godziny 9:00 spod urzędu gminy w Prostkach wyruszy pierwsza kolumna pojazdów rolniczych. Protestujący będą jechać krajową 65-tką w kierunku Ełku, a dalej do Olecka. W Olecku rolnicy zbiorą się przed godziną 10:00 na ulicy Ełckiej – stamtąd pojadą do Ełku.
Obie kolumny będą zatem mijać się na trasie, która ma tylko dwa pasy ruchu. Policja przestrzega, że kierowcy muszą liczyć się z utrudnieniami.
Mówiła Justyna Sznel, oficer prasowy oleckiej policji. Obie manifestacje zostały zgłoszone powiatowym komendom policji w Olecku i Ełku. Nie wiadomo jednak, jak licznie rolnicy wezmą w nich udział. Kierowcy będą musieli przygotować się na utrudnienia trwające kilka godzin, także w samym Ełku. Około 10:00 maszyny rolnicze pojawią się na obwodnicy miasta.
Ale nie tylko 65-tka będzie zakorkowana. Utrudnienia będą też na 16-stce. Tam między 10:00 a 15:00 ma zostać zablokowany odcinek Wierzbiny – Orzysz. Piska policja namawia do wyboru alternatywnej trasy – przez Drygały i Nową Wieś Ełcką. I tu pojawia się problem, bo dojazd z Orzysza do Ełku od tej strony też może wiązać się z natrafieniem na kolumnę, która wyrusza z Prostek.
W niektórych miejscach Polski rolnicy będą protestować przeciwko „piątce dla zwierząt”, blokując także strategiczne punkty, takie jak wiadukty, ronda czy przejścia dla pieszych. Najwięcej blokad do komitetu protestacyjnego zgłosili rolnicy z województw: podlaskiego, mazowieckiego, wielkopolskiego oraz łódzkiego.
Senat przyjął już poprawki do ustawy o ochronie zwierząt, m.in. wydłużył okres przejściowy, po którym fermy zwierząt futerkowych miałyby zostać zlikwidowane, ale to nie zadowoliło protestujących.
Źródło: Radio 5/KPP w Ełku/KPP w Olecku/KPP w Piszu/topagrar.pl
Autor artykułu: mp