Ponad 200 osób wzięło udział w ogólnopolskiej próbie pobicia rekordu Guinnessa w liczbie uczestników jednocześnie prowadzących resuscytację krążeniowo-oddechową.
Mowa o uczniach, nauczycielach i gościach Zespołu Szkół nr 2 im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w Ełku, którzy włączyli się w akcję organizowaną co roku przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
Była to jednak pierwsza próbą zdobycia wpisu do Księgi Rekordów Guinnessa. Aby się to udało, potrzeba co najmniej 11 841 uczestników. Poprzedni rekord został ustanowiony w Niemczech, wzięło w nim udział 11 840 osób.
Punktualnie o godzinie 12.00 w placówkach, które zgłosiły się do akcji w całej Polsce uczestnicy rozpoczęli przeprowadzanie resuscytacji krążeniowo-oddechowej.
Po trzydziestu uciśnięciach i dwóch wdechach osoby zmieniały się. Tak przez 30 minut. Wszystko jest nagrywane i wraz z dokumentacją wysyłane do komisji sprawdzającej poprawność wykonywanych działań. Tak było też w Zespole Szkół nr 2 w Ełku.
Jak przyznała reporterce Radia 5 Kamila Banachowska, szkolny koordynator, nie chodzi tu tylko o pobicie rekordu. -Ta akcja ma zmobilizować uczniów do tego, by przypomnieć sobie jak prawidłowo przeprowadzać resuscytację, dodaje.
Uczestnicy akcji przyznali, że takie działania są bardzo potrzebne.
Kiedy przychodzi do sytuacji, w której mamy pomóc okazuje się, że część z nas tego nie pamięta lub boi się, że zrobi coś źle.
Według wstępnych danych WOŚP- w akcji bicia rekordu Guinnessa w jednoczesnej resuscytacji krążeniowo-oddechowej prowadzonej przez jak największą ilość osób wzięło udział 85 000 uczestników z 868 instytucji, wykorzystując 4 766 fantomów.
Dokładną dane poznamy po zliczeniu wszystkich raportów przez WOŚP.