O dużym szczęściu może mówić kierowca Opla, który dachował w poniedziałek (10.10) w okolicy Prostek. Z ustaleń policjantów wynika, że 33-letnie mieszkaniec powiatu grajewskiego stracił panowanie nad autem na prostym odcinku drogi, kiedy wykonywał manewr wyprzedzania. Opel uderzył w tył poprzedzającego go Chryslera, a następnie zjechał na lewą stronę drogi i dachował w przydrożnym rowie. 33-latek został zbadany przez załogę pogotowia ratunkowego. Na szczęście nie wymagał hospitalizacji. Mężczyzna podróżował sam, był trzeźwy. Za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym został ukarany mandatem.