Nawet 5 lat więzienia może grozić mieszkańcowi gminy Budry, który dogrzewał mieszkanie kradzionym prądem. Nielegalny proceder węgorzewscy policjanci ujawnili we współpracy z pracownikami zakładu energetycznego. 58-latek na strychu swojego domu wykonał tzw. ,,obejście licznika” i pomijając układ pomiarowy podłączył 3 elektryczne kaloryfery.
Mężczyzna za kradzież prądu odpowie przed sądem. Będzie też musiał zapłacić naliczoną opłatę za nielegalny pobór. Jej wysokość może wynieść od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
Policjanci ostrzegają – nielegalne i samodzielne przeróbki instalacji elektrycznej mogą doprowadzić do porażenia prądem. Nielegalny pobór energii elektrycznej często jest przyczyną pożaru, a w połączeniu z instalacją gazową może doprowadzić do wybuchu gazu. Grozi to dużymi zniszczeniami, a nawet śmiercią przebywających w pobliżu osób.