Z powodu wiatru dwa razy interweniowali w ciągu minionej doby ełccy strażacy.
Powodem obydwu wezwań były gałęzie i drzewa uniemożliwiające przejazd. Pierwsze wezwanie dotyczyło zatarasowanej drogi do miejscowości Gorło w gminie Stare Juchy. Przejazd uniemożliwiała gałąź brzozy o długości około 5 metrów i grubości 20 cm.
Jak poinformował Jarosław Pieszko oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ełku- strażacy pocięli gałąź na mniejsze kawałki i uprzątnęli z jezdni umożliwiając przejazd. Kolejne wezwanie dotyczyło powalonego drzewa na drodze krajowej nr 16. Na trasie Ełk-Sędki zablokowany był jeden pas ruchu.
Na szczęście w żadnym z tych zdarzeń nie było osób poszkodowanych.