Bose dzieci bez kurtek błąkały się po suwalskich ulicach, a ich matka i jej partner spali pijani. Do oburzającego zdarzenia doszło w sobotę (16.09) rano. Informację o dwójce dzieci, które same przebywały na jednym z parkingów na Osiedlu Północ w Suwałkach otrzymał dyżurny miejscowej policji. Przybyli na miejsce mundurowi zauważyli chłopca i dziewczynkę. Dzieci były wystraszone, bose i bez kurtek. Nie potrafiły wrócić do domu. Najstarsze miało zaledwie 4 lata. Okoliczni mieszkańcy pokierowali mundurowych do jednego z mieszkań. Tam policjanci zastali śpiącą kobietę i mężczyznę oraz 16-miesięczne dziecko. Od dorosłych wyczuwalna była woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości matki dzieci wykazało ponad 1,9 promila alkoholu w organizmie, a u jej partnera- ponad 3 promile. Na miejsce interwencji wezwano załogę karetki pogotowia, a następnie zapewniono dzieciom właściwą opiekę. Nieodpowiedzialni opiekunowie noc spędzili w policyjnym areszcie. W poniedziałek (18.09) usłyszeli już zarzuty, do których się przyznali . Dalszym losem rodziny zajmie się teraz sąd. Za narażenie dzieci na niebezpieczeństwo może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.