Suwałki
Tak jak w całym kraju, na Suwalszczyźnie wyjątkowo skromne są tegoroczne obchody, przypadającego dziś Dnia Strażaka. Zamiast uroczystych akademii i występów strażackich orkiestr, są jedynie krótkie zbiórki w komendach i to ze strażakami, pełniącymi akurat służbę. Podczas zbiórek komendanci odczytują rozkazy o awansach i odznaczeniach. Wszystko przez koronawirusa.
– Prawdopodobnie oficjalnych uroczystości w tym roku nie będzie – mówi Arkadiusz Buchowski, Komendant Miejski Państwowej Straży Pożarnej w Suwałkach.
Dodajmy, że podwójny powód do świętowania ma Ochotnicza Straż Pożarna w Suwałkach, która w tym roku obchodzi 140-lecie istnienia. Towarzystwo Straży Ogniowej Ochotniczej w Suwałkach, bo tak się nazywało, rozpoczęło działalność z początkiem maja 1880 roku, jako szesnasta taka jednostka w Królestwie Polskim. To właśnie w oparciu o formację ochotniczą po II wojnie światowej w mieście powstała zawodowa straż. Rola ochotników w mieście z czasem uległa marginalizacji, niemniej w grodzie nad Czarną Hańczą ta formacja nadal funkcjonuje.
Autor: AP