Suwałki
Na środku stawu na Kaczym Dołku w Suwałkach zakończyła zabawę na sankach kilkuletnia dziewczynka. Do zdarzenia doszło w środę (5.02), po godzinie 15:00. Jak poinformował dyżurny suwalskiej straży pożarnej, rozpędzone sanki, na których siedziało dziecko, wjechały na lód. Na szczęście cienka pokrywa lodowa nie załamała się i kilkulatka nie wpadła do wody. Dziewczynka była pod opieką mamy, która powiadomiła służby ratunkowe. Na miejsce przyjechały dwa zastępy straży pożarnej, policja i karetka. Strażacy apelują o ostrożność. Niewinna zimowa zabawa może się bowiem zakończyć tragicznie.
Autor: KZ
Źródło: KM PSP w Suwałkach