Ełk
Właściwa reakcja jednej z mieszkanek Ełku i, podjęta przez miejscowych policjantów, interwencja uratowały życie 40-letniemu mężczyźnie.
Ta historia mogłaby nie mieć szczęśliwego finału, gdyby nie postawa ełczanki. Kobieta, widząc siedzącego nocą na chodniku pijanego mężczyznę, nie przeszła obok niego obojętnie. Po pytaniu, czy nie potrzebuje pomocy i pomimo odmowy, nie chciała zostawić go w takim stanie samego.
– Zadzwoniła na numer alarmowy – relacjonuje Agata Kulikowska de Nałęcz, oficer prasowy ełckiej policji.
Policjanci po raz kolejny apelują, aby nie być obojętnym na krzywdę ludzką i reagować w sytuacjach, kiedy potrzebna jest pomoc.
Wystarczy jeden telefon, aby zapobiec sytuacjom, zagrażającym życiu lub zdrowiu innych.
Źródło: KPP w Ełk
Autor: jwe,mz