Fałszywy alarm bombowy w bibliotece w Gołdapi. Jego sprawczyni to 28-letnia mieszkanka gminy. Informację o podłożeniu ładunku miejscowi policjanci odebrali w środę (26.04) późnym wieczorem. Na miejsce natychmiast skierowano służby, okazało się jednak, że alarm jest fałszywy. – Kobieta ma już na swoim koncie podobne wykroczenie – powiedziała Radiu 5 Anna Barszczewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gołdapi.
Funkcjonariusze krótko po zgłoszeniu ustalili skąd dzwoniła kobieta i dotarli do jej mieszkania. Ich podejrzenia okazały się trafne. 28-latka została zatrzymana. Po konsultacjach z lekarzem, kobieta ze względu na jej stan zdrowia trafiła do szpitala, gdzie pozostaje pod obserwacją medyczną. Wkrótce sprawą wywołania przez nią fałszywego alarmu zajmie się sąd. Czyn ten zagrożony jest karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Oprócz odpowiedzialności karnej sprawca takiego fałszywego alarmu może zostać pociągnięty do zwrotu kosztów akcji wszystkich służb ratunkowych.