Region
– Gdzie była empatia pana Jarosława Zielińskiego, kiedy głosował za ustawą, która niszczyła rolnictwo? – pyta Karol Grabowski, przewodniczący Rady Powiatowej Podlaskiej Izby Rolniczej w Augustowie. To odpowiedź na słowa posła Prawa i Sprawiedliwości, które skierował pod adresem przewodniczącego. Zacznijmy jednak od początku. Kiedy trwały protesty rolnicze przeciwko tak zwanej „piątce dla zwierząt Kaczyńskiego” Karol Grabowski za pośrednictwem Radia 5 prosił posła o rozmowę. Nietypową drogę prośby tłumaczył brakiem odpowiedzi na kierowane do posła pisma i telefony. Później okazało się, że parlamentarzysta nie odpowiadał, bo był chory na covid. Kiedy wrócił do zdrowia, przekazaliśmy prośbę przewodniczącego. Wówczas Jarosław Zieliński powiedział Radiu 5, że jest w stałym kontakcie z rolnikami, natomiast Karolowi Grabowskiemu zarzucił działanie polityczne, brak empatii i publiczne powątpiewanie w chorobę posła oraz agresję i groźby. Po tej rozmowie Karol Grabowski jeszcze raz wystąpił do Radia 5 o głos. Jak mówił, nie chciał siebie wybielać. Zapewnił, że poseł nie znajdzie w wywiadach żadnych słów powątpiewania w chorobę Jarosława Zielińskiego. Zarzucił parlamentarzyście atak personalny i polityczną zagrywkę. Zwrócił też uwagę, że poseł nie wytłumaczył się z głosowania za „piątką dla zwierząt”.
Przewodniczący poinformował, że kontaktował się z szefami izby rolniczych w regionie i ustalił, że z żadnym z nich poseł się nie kontaktował.
– To wierutne kłamstwo na antenie, że jest w kontakcie z samorządami rolniczymi – mówił Karol Grabowski.
Karol Grabowski nadal oczekuje od posła, aby wytłumaczył się z głosowania za „piątką dla zwierząt Kaczyńskiego”.
Autor: AP