Za nami XVI Piknik Kawaleryjski w Suwałkach. Przez dwa dni w mieście królowali ułani z kilkunastu grup rekonstrukcji historycznej z całej Polski i Litwy. W sobotę były tradycyjne już zawody nad Zalewem Arkadia i przejazd ulicami Suwałk, a w niedzielę na placu przy ulicy Świerkowej pokazy sprawności kawaleryjskiej, konkursy władania szablą i lancą oraz gwóźdź programu inscenizacja historyczna: Epizod z bitwy pod Filipowem z 1656 roku. Były widowiskowe szarże husarskie i głośne armatnie wystrzały. Wszystko po to, aby przybliżyć licznie zebranej publiczności wydarzenia z czasów, które w „Potopie” opisywał Henryk Sienkiewicz. Natomiast historię potyczki przybliżył Jerzy Brzozowski, dyrektor Muzeum Okręgowego w Suwałkach, które zorganizowało Piknik oraz przybyli rekonstruktorzy.
Piknik cieszy się w Suwałkach olbrzymią popularnością i każdego roku gromadzi setki widzów.