Gmina Prostki
Gmina Prostki gasi ognisko koronawirusa.
W samych Prostkach ruszyło pobieranie wymazów od mieszkańców, którzy mieli kontakt z potencjalnie zakażonymi. Jak mówi Rafał Wilczewski, wójt gminy Prostki, samorząd nie ma szczegółowych danych.
Pobieranie wymazów trwało dwa dni – 23 i 24 czerwca.
Na miejscu był Mariusz Oszmian, dyrektor ełckiego Sanepidu.
Dlaczego w parafii? Tu odbyło się bierzmowanie. Wynik przynajmniej jednego z uczestników uroczystości jest dodatni.
Tymczasem schemat działania Sanepidu jest taki, że osoby zakażone są zobowiązane do wskazania tych, z którymi miały kontakt. Zgłaszać się do Sanepidu powinni także ci, którzy podejrzewają, że mieli kontakt z osobą zakażoną.
Problem potęguje fakt, że wynik dodatni ma pracownik dużej firmy w Prostkach. 24 czerwca testowano jej kadrę.
Wójt gminy Prostki Rafał Wilczewski apeluje do mieszkańców o zachowanie środków ostrożności.
Włodarz gminy na swoim profilu facebook’owym zapewnia, że według swej wiedzy nie miał kontaktu z żadną z zakażonych osób. Nie było też decyzji Sanepidu o objęciu wójta kwarantanną.
Źródło: Radio 5, Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Ełku, UG w Prostkach
Autor: wm