Przerośl
Oszczędności musi szukać gmina Przerośl. W przeciwnym razie samorząd będzie musiał wdrażać plan naprawczy, a to oznacza zaciskanie pasa i najbliższe lata bez żadnych, własnych inwestycji. Jak poinformował Radio 5 Marcin Brzozowski, wójt gminy, niedawno Regionalna Izba Obrachunkowa przeanalizowała sytuację finansową Przerośli i stwierdziła, że nie jest ona najlepsza.
Chociaż samorząd ma nieduży, w stosunku do trzynastomilionowego budżetu dług, to z roku na rok gminne wydatki rosną i wskaźniki, na których opiera się RIO, nakazują oszczędności. W przeciwnym razie Izba sama narzuci plan naprawczy. Wdrożenie programu naprawczego oznaczałoby dla gminy inwestycyjny marazm, a cała władza samorządu ograniczyłaby się do administrowania. Tego Marcin Brzozowski chce uniknąć, dlatego podjął już pierwsze rozmowy z radnymi, jak uniknąć tego problemu.
Wójt nie kryje, że największym obciążeniem są wydatki na oświatę, które wzrosły po ostatnich podwyżkach nauczycielskich pensji. Jeśli do tego dojdą kolejne, planowane na przyszły rok podwyżki poborów, może dojść do sytuacji, że z końcem roku gminie zabraknie pieniędzy na wynagrodzenia. Tymczasem oświatowa subwencja, która otrzymała gmina, pokrywa niewielką część kosztów podwyżek. To zrodziło podejrzenia części mieszkańców, którzy obawiają się, że dla uzyskania oszczędności gmina zamknie Szkołę Podstawową w Pawłówce. Swoje obawy przedstawili Radiu 5.
W rozmowie z Radiem 5 Marcin Brzozowski zastrzegł, że byłaby to ostateczność. Jak powiedział, od początku zapewniał, że będzie czynił starania, aby utrzymać szkołę. Niewykluczone jednak, że wójtowi i radnym przyjdzie wybierać mniejsze zło. Do takich decyzji jednak jeszcze daleko. Wójt oszczędności zamierza zacząć od siebie i swojej pensji. Podobny krok zaproponuje radnym. O przyszłości gminnej oświaty zamierza rozmawiać z posłem Jarosławem Zielińskim i Dariuszem Piontkowskim, ministrem edukacji narodowej.
Autor: AP