Z udziału w obchodach państwowych świąt i rocznic w Suwałkach gotowa jest zrezygnować Bożena Kamińska, posłanka Platformy Obywatelskiej.- Jeśli dzięki temu obchody będą wspólne, ja z bólem serca, mogę nie przychodzić – mówi parlamentarzystka. To odpowiedź na słowa Jarosława Zielińskiego, posła Prawa i Sprawiedliwości, który powiedział na na antenie Radia 5, że nie może uczestniczyć w tych samych obchodach, w których biorą udział osoby atakujące rząd i próbujące dokonać puczu. Dlatego właśnie w niedzielę 17 września poseł uczestniczył w obchodach rocznicy radzieckiej agresji na Polskę w centrum miasta z wojskiem i służbami, a nie pod Pomnikiem Żołnierzy Września z samorządem, kombatantami i uczniami. Bożena Kamińska twierdzi, że nie czuje się puczystą, a dla dobra wspólnego jest gotowa zrezygnować ze świętowania.
Jednocześnie parlamentarzystka bardzo krytycznie ocenia organizowanie podwójnych obchodów w Suwałkach. Jej zdaniem Jarosław Zieliński zawłaszcza służby mundurowe i buduje mur między suwalczanami.
Posłanka interpelowała w tej sprawie już wcześniej do szefów Ministerstwa Obrony Narodowej i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Chodziło o brak służb mundurowych na obchodach święta 3 Maja w Suwałkach i podwójne obchody Dnia Zwycięstwa, gdzie służby mundurowe i samorząd świętowały osobno. Niedawno otrzymała kolejną odpowiedź w tej sprawie, w której Michał Dworczyk, wiceminister MONu wyraził ubolewanie z powodu braku przedstawicieli Wojska Polskiego na wskazanych przez posłankę obchodach. Zapewnił, że resort obrony narodowej dołoży starań, aby taka sytuacja się nie powtórzyła.