Kolejny dobry mecz w wykonaniu MKS-u. W 27-mej kolejce rozgrywek o Mistrzostwo III Ligi ełczanie, na własnym boisku pokonali wyżej notowanego rywala – ekipę warszawskiego URSUSA 2:0, zdobywając bardzo cenne w walce o utrzymanie 3 punkty. Kibice na trybunach ełckiego stadionu w to sobotnie popołudnie na pewno nie narzekali na nudę. Wreszcie mogli zobaczyć zespół MKS-u takim, jakim zawsze chcieliby go oglądać.
Wynik tego spotkania już w 7 minucie otworzył ostatnio świetnie się spisujący Rafał Kalinowski. Bezbłędnie odnalazł się w zamieszaniu pod bramką przeciwnika po rzucie rożnym wykonywanym przez Pawła Sobolewskiego. Gol wyraźnie dodał skrzydeł podopiecznym Przemysława Kołłątaja, bo do końca pierwszej połowy kontrolowali grę. Swoją przewagę potwierdzili bramką w 40 minucie spotkania, kiedy to Michał Twardowski wykorzystał dośrodkowanie Olega Berezovskiego z lewej strony i ładną główką pokonał broniącego bramki gości Michała Olczaka.
W drugiej połowie to „traktorki” miały lekką przewagę , próbowały odrabiać straty, ale do końcowego gwizdka nie udało im się sforsować dobrze grającej defensywy ełczan i wynik nie uległ zmianie.
– Cieszy mnie postawa chłopaków, zagraliśmy dwa dobre mecze z rzędu z wyżej notowanymi rywalami i dopisaliśmy do swego konta kolejnych 6 oczek. Gramy dalej o utrzymanie w III Lidze i koncentrujemy się już na kolejnym pojedynku, za tydzień w Nowym Mieście Lubawskim. Teraz każdy punkt jest na wagę złota, ale z optymizmem patrzymy w przyszłość – powiedział trener MKS-u, Przemysław Kołłątaj.
Obecnie MKS zajmuje 13. miejsce w tabeli I grupy III Ligi.