Suwałki
Grzegorz Gorlo, kandydat Suwalskiego Porozumienia Prawicy na prezydenta Suwałk, był w poniedziałek (01.10) gościem Radia 5. Odpowiadał na pytania dotyczące okoliczności swojego odejścia z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości, swoich relacji z Jarosławem Zielińskim, posłem PiS i ministrem oraz zmianie oceny suwalskiego samorządu. Przez kilkanaście lat Grzegorz Gorlo jako opozycyjny radny krytycznie oceniał sposób kierowania miastem. Kilka miesięcy temu stwierdził jednak, że miasto rozwija się jak rozpędzona lokomotywa. W Radiu 5 tłumaczył, że krytyka wynikała z potrzeby realizacji zadań. Teraz otwiera się na wyborców.
Podczas pierwszej konferencji prasowej Grzegorz Gorlo mówił, że odszedł z klubu PiS, bo nie chciał być na sznurku autorytarnego Jarosława Zielińskiego, posła, ministra i lidera partii w regionie. W rozmowie nie krył też, że nie bez znaczenia był jego wynik wyborczy sprzed czterech lat, kiedy jako kandydat PiS wszedł do drugiej tury wyborów prezydenta Suwałk.
– Poczułem, że jest wola wyborców, którą mogę wypełnić – mówił.
W rozmowie zapewniał też, że jako opozycjonista miał pozytywny wpływ na obraz miasta.
Autor: AP
