Radio 5

Hospicjum potrzebuje środków ochrony

źródło: http://paliatywna-suwalki.home.pl/

Suwałki

W izolacji spędza czas prawie 200 pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej Kalina w Suwałkach. Tak jak ośrodki w całym kraju, tak i w Suwałkach DPS w czasie pandemii zakazał odwiedzin. Nie ma spotkań z rodziną, a wyjścia są zabronione. Jedyny możliwy kontakt z najbliższymi to ten telefoniczny.

– Oprócz tego Kalina funkcjonuje jak do tej pory – mówi Barbara Burba, dyrektor DPSu.

https://archiwum.radio5.com.pl/wp-content/uploads/2020/05/kalina-mp3-1.mp3?_=1

Jeśli pensjonariusz będzie naciskał na spotkanie z rodziną, może opuścić DPS, ale powrót jest możliwy tylko po wykonaniu testu na koronawirusa.

https://archiwum.radio5.com.pl/wp-content/uploads/2020/05/kalina-mp3-2.mp3?_=2

Co więcej, DPS nie prowadzi też przyjęć. Wszystko z myślą o bezpieczeństwie obecnych pensjonariuszy.

https://archiwum.radio5.com.pl/wp-content/uploads/2020/05/kalina-mp3-3.mp3?_=3

Nowych pacjentów przyjmuje natomiast suwalski Zakład Opieki Paliatywnej. Po przyjęciu musza jednak przejść dwutygodniową izolację. Jak mówi Irena Mickiewicz, dyrektor suwalskiego hospicjum, pozostawienie chorych z bólem w domu byłoby niehumanitarne.

https://archiwum.radio5.com.pl/wp-content/uploads/2020/05/kalina-mp3-4.mp3?_=4

Problemem suwalskiego hospicjum jest brak środków ochrony. Jak mówi dyrektor, Urząd Marszałkowski przekazał na ich zakup pieniądze, ale środki są bardzo drogie i zasoby szybko się skończyły.

https://archiwum.radio5.com.pl/wp-content/uploads/2020/05/kalina-mp3-5.mp3?_=5

Aktualnie w placówce przebywa 32 pacjentów, a około setki może liczyć na opiekę domową.

https://archiwum.radio5.com.pl/wp-content/uploads/2020/05/kalina-mp3-6.mp3?_=6

Autor: AP