Suwałki
Ponad 200 młodych piłkarzy i piłkarek, 16 drużyn z najbardziej utytułowanych klubów piłkarskich z kraju i zagranicy. Poza tym pokazy sztuk walki, kącik rysunku i malowania twarzy, treningi piłki nożnej i występy cheerleaderek. To wszystko na nowej hali Suwałki Arena. Tak w skrócie można opisać IX Mikołajkowy Turniej o Puchar Wojciecha Kowalewskiego. Jak co roku, do Suwałk zjechali młodzi piłkarze z Polski, Litwy, Łotwy i Rosji, aby rywalizować, trenować i dobrze się przy tym bawić. Padło mnóstwo bramek, nie brakowało wielu emocji, dramaturgii, ale też indywidualnych akcji. W tym roku rozgrywki cieszyły się dużym zainteresowaniem. Impreza po raz pierwszy odbyła się na dużej hali widowiskowo-sportowej Suwałki Arena. – Nowe miejsce imprezy to nowe wyzwania, więcej możliwości, ale też większa motywacja do tego, aby pomagać – mówi Wojciech Kowalewski, były reprezentant Polski i obecnie szkoleniowiec golkiperów w drużynie narodowej U-20.
Turniej, jak co roku, miał wymiar charytatywny. Podczas imprezy można było wesprzeć małego Olka Puczyłowskiego, którego czeka operacja poza krajem. Chłopiec urodził się zespołem Aperta – bardzo rzadką chorobą genetyczną, polegającą na zrośnięciu paluszków we wszystkich kończynach oraz zrośnięciu płatów czaszki jeszcze w życiu płodowym. Oznacza to, że Olek nie ma elastycznych ciemiączek, które umożliwiałyby wzrost mózgu. – Olek jest już po jednej operacji, rozdzielającej kciuki. To dopiero początek. Aby mówić o sukcesie, potrzebne są kolejne cztery skomplikowane operacje – mówi mama Olka.
Wszystkie środki finansowe, zgromadzone podczas turnieju, zostaną przekazane na jego leczenie. Po zakończeniu wszyscy uczestnicy otrzymali puchary, medale i wyjątkowe nagrody.
Autor: mz