Suwalczanie oburzeni plakatami reklamującymi cyrk, które zawisły na miejskich słupach ogłoszeniowych zwrócili się do Radia 5. Chodzi o to, że rok temu prezydent miasta zakazał zarządzeniem wynajmu miejskich placów cyrkom, w których są zwierzęta. Zgodnie z decyzją włodarza zakazuje się też promocji przedstawień cyrkowych z udziałem zwierząt w Urzędzie Miasta i jednostkach organizacyjnych oraz za ich pośrednictwem. Tymczasem niedawno na miejskich słupach zawisły plakaty informujące o cyrkowych występach. Na nich wizerunki zwierząt. Głos mieszkańców przekazaliśmy Zarządowi Dróg i Zieleni. Okazało się, że opiekę nad słupami ZDiZ przekazał Spółdzielni Socjalnej Perspektywa na czele z prezes Marzeną Burbą, a ta nie widzi kolizji działań z decyzją prezydenta. Jak wyjaśnia, słupy są dla wszystkich mieszkańców i Spółdzielnia nie ingeruje w treść plakatów, a ich rozwieszenie jest zadaniem Perspektywy. Innego zdania jest Anna Walijewska-Maksymowicz, która ze swoją Fundacją „Zwierzęta niczyje” działała na rzecz wprowadzenia zakazu. Rozumie, że spółdzielnia prowadzi działalność komercyjną i musi zarabiać, niemniej zarządzając słupami z ramienia samorządu wypadałoby, aby respektowała stanowisko prezydenta. Dodajmy, że za dwa dni – 8 czerwca – przypada Dzień Cyrku bez Zwierząt. Aktywiści od lat nawołują, do zaprzestania wykorzystywania zwierząt do występów cyrkowych.