Śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez Mariusza Grygieńcia, wójta gminy Szypliszki wszczęła Prokuratura Rejonowa w Suwałkach. Chodzi o głośną sprawę Szkoły Podstawowej w Becejłach. Placówkę prowadziła Fundacja, ale ze względu na koszty zaniechała działalności w tym zakresie. Wówczas wójt poprosił rodziców, aby przenieśli swoje dzieci do szkoły w pobliskiej Słobódce. Kilka osób się na to nie zgodziło. Przez pierwszy tydzień roku szkolnego przyprowadzały one swoje pociechy pod drzwi zamkniętej jednostki. Oczekiwały, że wójt uruchomi szkołę. Za sprawą rodziców i Podlaskiego Kuratora Oświaty tematem zainteresowały się ograny ścigania, które po miesięcznym postępowaniu wyjaśniającym wszczęły śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków. Jak poinformowała Radio 5 Izabela Sadowska-Rejterada, Prokurator Rejonowy w Suwałkach niedopełnienie obowiązków miało polegać na tym, że wójt nie przejął szkoły do jej dalszego prowadzenia. W myśl artykułu 231 Kodeksu Karnego funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.