Suwałki
Od dzieci zaroiło się na górkach i wzniesieniach na Suwalszczyźnie. Uczniowie korzystają z ferii. W ruch poszły sanki, jabłuszka ślizgowe i wszystkie inne urządzenia do zjeżdżania. Sprzyja słoneczna aura i odpowiednia warstwa śniegu. Prawdziwe oblężenie od kilku dni przeżywa Kaczy Dołek na północy Suwałk. To najbliższe mieszkańcom okolicznych bloków miejsce, gdzie można zjeżdżać na sankach. Posłuchajmy, co mówią spotkane na miejscu dzieci.