Suwałki
Tylko przez miesiąc będzie funkcjonowało w tym roku miejsce do kąpieli nad Zalewem Arkadia w Suwałkach. Nie kąpielisko, a precyzyjnie rzecz ujmując miejsce okazjonalnie wykorzystywanego do kąpieli. Wszystko przez zmiany w tak zwanym prawie wodnym. W związku z brakiem odpowiednich przepisów w grudniu zarządcy akwenów nie zdążyli złożyć odpowiednich wniosków o powołanie kąpielisk. Kiedy nowe prawo weszło w życie, dało możliwość powołania miejsca do kąpieli na 30 dni. W efekcie pod okiem ratowników w Zalewie będzie można pływać tylko przez miesiąc. Szczegóły przedstawił Waldemar Borysewicz, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Suwałkach.
W efekcie, w popularnym Zalewie Arkadia zgodnie z prawem będzie można kąpać się tylko od połowy lipca do połowy sierpnia.
Podobnie będzie w całym regionie i kraju. Zarządcy utworzą miejsca na 30 dni albo wcale.
Nowe prawo wodne to nie tylko problem z kąpieliskiem ale też nowe opłaty. Suwalski OSiR będzie musiał płacić Państwowemu Gospodarstwu Wodnemu Wody Polskie 17 tysięcy złotych podatku za to, że przez Zalew przepływa woda. Kolejny podatek to opłata za wodę ze studni głębinowych i za przykrycie akwenów, czyli pomosty i marinę w Starym Folwarku.
Ostatni podatek odczują właściciele jachtów, na których zarządcy przeniosą prawdopodobnie część nowego podatku. To prawie 9 złotych rocznie za każdy metr kwadratowy łodzi.
Autor artykułu: AP