Kolejne zatrzymania w sprawie czerpania korzyści majątkowych z prostytucji w jednej z agencji towarzyskich w podłomżyńskiej Kisielnicy. Dochodzenie prowadzą funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Czterech mężczyzn zostało zatrzymanych w Grajewie i na terenie gminy Sztabin.
Sprawa miała swój początek w marcu ubiegłego roku. Do aresztu trafiło wówczas 6 mężczyzn i dwie kobiety, podejrzani o udział w zorganizowanej grupy przestępczej czerpiącej korzyści majątkowe z nierządu. Agencja towarzyska znajdowała się w jednym z gospodarstw agroturystycznych w Kisielnicy.
Policjanci zatrzymali teraz czterech kolejnych mężczyzn. To ochroniarze agencji w wieku od 26 do 34 lat.
-Ich rolą w procederze – jak wynika ze zgromadzonego przez mundurowych materiału dowodowego – była ochrona agencji towarzyskiej z Kisielnicy i rozliczanie finansowe kobiet trudniących się tam nierządem, za co otrzymywali pieniądze pochodzące bezpośrednio z prostytucji, informuje Andrzej Baranowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Trzech zatrzymanych mężczyzn usłyszało zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było ułatwianie oraz czerpanie korzyści majątkowych z uprawiania prostytucji przez inne osoby. Najmłodszy z mężczyzn usłyszał zarzut czerpania korzyści z prostytucji.
Wszystkim grozi do 5 lat więzienia. Mężczyźni mają zakaz opuszczania kraju i policyjny dozór. Jak dodaje Baranowski, sprawa ma charakter rozwojowy i niewykluczone są kolejne zatrzymania.
Z ustaleń śledczych wynika, że w czasie funkcjonowania agencji mogło przewinąć się przez nią nawet kilkadziesiąt młodych kobiet.