Ełk/Białystok
Zakończył się proces odwoławczy w sprawie zabójstwa przed barem z kebabem w Ełku. Oskarżony Tunezyjczyk, na rozprawie w środę (12.02.) zapewniał, że nie chciał zabić, a jedynie się bronić. Przeprosił bliskich zmarłego 21-latka. Ze względu na zawiły charakter sprawy, Sąd Apelacyjny w Białymstoku wyznaczył termin ogłoszenia wyroku na 26 lutego.
Sąd pierwszej instancji zawyrokował o karze 12 lat więzienia dla Tunezyjczyka, co zaskarżyli zarówno obrońca oskarżonego, jak i pełnomocnik matki i siostry zmarłego. Obrońca wnioskuje o uniewinnienie mężczyzny, ewentualne uchylenie wyroku i zwrot sprawy do sądu pierwszej instancji lub łagodniejszą karę. Pełnomocnik oskarżycielek posiłkowych chce 25 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, sprawa dotyczy Tunezyjczyka – kucharza, oskarżanego o zabójstwo i udział w bójce z użyciem noża; przez całe postępowanie nie przyznał się do takiego zarzutu. W noc sylwestrową 2016/2017 miał pchnąć nożem 21-letniego mężczyznę, gdy ten wybiegł z lokalu z dwiema butelkami napoju. Wskutek odniesionych obrażeń, 21-latek zmarł.
Wcześniej, karze dobrowolnie poddał się właściciel lokalu – Algierczyk. Za udział w bójce i nieudzielenie pomocy rannemu usłyszał wyrok roku więzienia w zawieszeniu.
Źródło: SA w Białymstoku
Autor: tg