Mazury
Szczyt pandemii wciąż jest przed nami. Wirusy mają teraz optymalną temperaturę do transmisji. W pandemię powinni uwierzyć już nawet antycovidowcy, bo są na nią dowody w postaci zgonów.
Na te trzy wątki zwraca uwagę Janusz Dzisko, szef warmińsko-mazurskiego Sanepidu.
Wzrost zachorowań, jak dodaje Dzisko, to także efekt tego, że wirusy dobrze namnażają się w niskiej temperaturze. Do tego dochodzi fakt, że teraz więcej czasu niż latem spędzamy w pomieszczeniach zamkniętych. Prognoza na najbliższe miesiące nie jest dobra. To, że liczby zachorowań na Warmii i Mazurach są niższe niż na Śląsku nie powinno przesłaniać faktu, że warmińsko-mazurskie liczy niecałe 1,5 miliona, a śląskie ponad 4,5 miliona mieszkańców.
W województwie warmińsko-mazurskim 24 listopada służby odnotowały 473 zakażenia.
Źródło: Radio 5
Autor: wm