Ełk
Alkohol i plecak padły łupem 34-latka zatrzymanego przez ełckich policjantów. Wartość rzeczy, jakie chciał zabrać z marketu nie płacąc za nie, to blisko 750 złotych.
Sportowy plecak wziął, bo nie miał w co schować kilku butelek whisky i piwa.
– To kolejne takie przestępstwo na jego koncie, więc grozi mu wyższa kara – mówi Agata Kulikowska de Nałęcz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ełku.
Policjanci zatrzymali 34-latka w jego mieszkaniu. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Źródło: KPP w Ełku
Autor: jwe