Radio 5

Krzywólka później i do połowy

Czesław Renkiewicz

Umowę z wykonawcą remontu ulicy Krzywólka musiały rozwiązać władze Suwałk. To skutek protestów jednego z mieszkańców. Ulica Krzywólka to dwukilometrowa, szutrowa droga na północy miasta, przy której stoi szereg domów jednorodzinnych. Jej mieszkańcy od lat zabiegali o remont dziurawej jak sito drogi. Kiedy w minionym roku ruszyła długo oczekiwana budowa, miejscowy rolnik zwrócił uwagę, że przydrożne ziemianki mogą być miejscem zimowania chronionych nietoperzy. W efekcie wojewoda uchylił pozwolenie na realizację inwestycji, samorząd przerwał prace i wznowił stosowne procedury z uwzględnieniem potrzeb nietoperzy. Później rolnik zwrócił uwagę na dobro ptactwa. To znowu wstrzymało prace. W efekcie mieszkańcy stracili cierpliwość i wysłali do wojewody skargę. Skutek jest taki, że zamiast asfaltu mieszkańcy nadal mają dziury, a miasto musiało zerwać umowę z wykonawcą robót.  Samorząd nie rezygnuje jednak z inwestycji i zaplanował remont tak, aby asfalt nie dotarł do posesji protestującego mieszkańca. Dzięki temu jest szansa, że obejmie połowę ulicy i pętlę autobusową.

– Ten odcinek powinien być gotowy w połowie przyszłego roku – mówi Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk.

https://archiwum.radio5.com.pl/wp-content/uploads/2018/05/1-10.mp3?_=1

Do przebudowy reszty ulicy miasto przystąpi po inwentaryzacji oprotestowanych zasobów środowiskowych. Takie postępowanie zajmie rok.

https://archiwum.radio5.com.pl/wp-content/uploads/2018/05/2-6.mp3?_=2