Radio 5

Kto w końcu zostanie szefem WPN-u?

Wigierski Park Narodowy

Dwóch kandydatów rekomendowała ministrowi środowiska na stanowisko dyrektora Wigierskiego Parku Narodowego komisja konkursowa, która przed kilkoma dniami przeprowadziła stosowne postępowanie. Jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio 5, obaj są pracownikami WPN-u. W konkursie nie wziął udziału Jarosław Borejszo, odwołany dyrektor placówki. Mówimy o tym, bo sprawa budzi wiele emocji. Wszystko zaczęło się w lutym, kiedy minister środowiska, bez podania powodów, odwołał Jarosław Borejszo ze stanowiska szefa parku. Decyzja wywołała sprzeciw szerokiego środowiska osób i instytucji związanych z WPN-em. Odwołany szef cieszy się bowiem uznaniem pracowników i instytucji, współpracujących z placówką. Pod petycją za jego przywróceniem podpisało się kilka tysięcy osób.  Głosy poparcia nic nie zmieniły. Resort ogłosił konkurs na nowego szefa, a rywalizację wygrał i rekomendację komisji konkursowej otrzymał nie kto inny, jak odwołany Jarosław Borejszo.  Minister nie powołał jednak zwycięzcy, tylko ogłosił kolejny konkurs. Wtedy zaprotestowała Rada Naukowa WPN-u, sugerując, że w sprawie zdecydowały względy pozamerytoryczne. Do drugiego konkursu jednak doszło. Jak nieoficjalnie dowiedziało się Radio 5, rekomendację komisji otrzymało dwóch pracowników parku, którzy przystąpili do konkursu. Co dalej, zależy od ministra środowiska.

Autor: AP